Pomimo że kardamon pochodzi z zupełnie innej części globu, największymi entuzjastami tego niezwykłego dodatku do potraw są Szwedzi i Norwegowie. Są oni oddaleni od naturalnego środowiska wzrostu tej aromatycznej przyprawy o tysiące kilometrów. Co ciekawe, to wszystko jest wynikiem odważnych podróży Wikingów, którzy ponad tysiąc lat temu dotarli do Bizancjum, gdzie poddali się czarowi tej wyjątkowej rośliny.
Ślady historyczne wskazują, że zastosowanie kardamonu w medycynie i gastronomii sięga aż 4 tysiące lat wstecz. Starożytni mieszkańcy Egiptu używali go do procesów balsamowania ciał oraz jako środek poprawiający świeżość oddechu. Natomiast starożytni Grecy i Rzymianie doceniali go jako składnik w produkcji perfum i olejków aromatycznych. Z kolei na terenach Azji i Bliskiego Wschodu, przyprawa ta była niezastąpionym elementem w tworzeniu mieszanki curry, służącej do przyprawiania potraw mięsnych oraz warzywnych.
Co więcej, kardamon ma długą historię jako środek leczniczy. Przyprawa ta została okrzyknięta przez medycynę ajurwedyjską jako „królowa przypraw”. Od wieków była uważana za uniwersalne lekarstwo na dolegliwości związane z układem oddechowym i trawiennym. To tłumaczy, dlaczego kardamon jest tak często stosowany w ciepłych, leczniczych naparach ziołowych.