Czy alkohol może zatruć organizm? Opinie naukowców i medyków są jednomyślne – alkohol ma działanie toksyczne na nasze ciało. Szczególnie niebezpieczne jest jego nadużywanie, zarówno w formie sporadycznych ekscesów, jak i regularnych nadmiernych spożyć. Zgodnie z obowiązującymi standardami medycznymi, stężenie alkoholu we krwi o wartości 0,4% uznawane jest za dawkę letalną. W praktyce jednak zdarzały się przypadki śmiertelne przy niższych wartościach. Kiedy więc mówimy o zatruciu alkoholowym i jakie niesie ze sobą konsekwencje?
Szerokie badania przeprowadzone przez szereg naukowców na Uniwersytecie Notre Dame w Stanach Zjednoczonych wykazały, że zatruciem alkoholowym nazywamy stan, w którym stężenie alkoholu we krwi (BAC) wynosi od 0.25 do 0.399%. Pragną jednak podkreślić, że każdy organizm inaczej reaguje na różne poziomy alkoholu w organizmie. Wyniki przekraczające 1,5% nie są rzadkością na liście rekordów alkoholowych – w przeliczeniu na promile wynosi to aż 15‰!
Cały proces zatrucia alkoholem inicjowany jest przez spożycie napoju alkoholowego, który zawiera pewną ilość czystego etanolu. Piwo ma ok. 5% etanolu, wino oscyluje w granicach 11-13%, natomiast wódka, najmocniejsza z wymienionych, zawiera 38-40% alkoholu. Zależnie od ilości spożytego napoju, do naszej krwi trafia kilka do kilkudziesięciu gramów czystego alkoholu, który roznosi się po całym organizmie już po upływie ok. 90 sekund. Alkohol dociera do każdej części ciała z wyjątkiem kości i tkanki tłuszczowej. Jego wpływ na nasze zachowanie, samopoczucie i funkcje biologiczne jest zależny od wielu czynników, takich jak płeć, budowa ciała, stan zdrowia, ilość jedzenia w żołądku czy przyjmowane leki.
Nasze ciało radzi sobie z obecnością alkoholu dzięki pracy wątroby. Produkuje ona enzym o nazwie dehydrogenaza alkoholowa, który przekształca etanol w acetaldehyd – silną toksynę i substancję rakotwórczą. Kolejny enzym – dehydrogenaza aldehydowa przekształca acetaldehyd w mniej szkodliwy octan. Dopóki ilość alkoholu we krwi nie jest zbyt duża, wątroba radzi sobie z tym zadaniem i pozbywa się metabolitów za pomocą moczu.
Problem pojawia się, gdy spożyjemy zbyt dużo alkoholu. Organizm nie jest w stanie poradzić sobie z takim obciążeniem, co skutkuje zaburzeniami procesów fizjologicznych, takimi jak kwasica mleczanowa czy niedobór glukozy, magnezu, potasu i wapnia we krwi. Nagłe skutki zatrucia obejmują również problemy z układem sercowo-krwionośnym, które mogą prowadzić do arytmii. Negatywnie wpływa to również na funkcję układu oddechowego. W długim okresie czasu powtarzające się przeciążenia alkoholowe mogą prowadzić do poważnych schorzeń wątroby, takich jak marskość czy nowotwory.
Zatrucie alkoholem to sytuacja znacznie poważniejsza niż typowe „upicie”. W stanie upojenia, który manifestuje się już przy poziomie 0,01% alkoholu we krwi (0,1 promila), odczuwamy poprawę nastroju, efekt relaksacji i chęć rozmowy. Występują jednak lekkie zaburzenia koordynacji, opóźnienia w zapamiętywaniu i podejmowaniu decyzji oraz przyspieszenie pracy serca. W momencie, gdy stężenie alkoholu we krwi wynosi między 0,15 a 0,3 % (1,5 -3 promila), pojawiają się problemy z mową, motoryką, skupieniem uwagi i czasem reakcji. Mogą wystąpić nastroje zmienne, senność, zawroty głowy, nudności i wymioty, a nawet okresowa utrata pamięci.
Mówimy o zatruciu alkoholowym, kiedy pojawiają się objawy takie jak omamy i halucynacje, poważne zaburzenia mowy, koordynacji i równowagi, hipotermia, niekontrolowane, intensywne wymioty, drgawki, zaburzenia oddychania i ból w klatce piersiowej czy utrata przytomności. Stan ten jest bardzo poważny i wymaga natychmiastowej pomocy medycznej. Diagnoza zatrucia alkoholem stawiana jest na podstawie fizycznych symptomów oraz pomiaru stężenia alkoholu we krwi lub oddechu. W szpitalu wykonuje się również podstawowe badania poziomu elektrolitów we krwi oraz diagnostykę obrazową (RTG, CT), jeśli istnieje podejrzenie o uraz.