Rozpoczęcie nowego roku szkolnego niesie ze sobą konieczność zaopatrzenia dzieci w niezbędne artykuły szkolne. Podczas tego procesu istnieje jednak możliwość zastosowania kilku prostych zasad, które nie tylko pomogą oszczędzić pieniądze, ale także przyczynią się do ochrony naszej planety.
Zanim ruszymy na zakupową wyprawę, warto sprawdzić jakie przedmioty szkolne przetrwały z poprzedniego roku szkolnego. Możliwe, że znajdziemy wśród nich długopisy, linijki czy zeszyty zakupione „na zapas”, które nadal mogą służyć swojemu celowi. Przeglądając te artykuły, skrócimy naszą listę zakupów i unikniemy niepotrzebnych wydatków. Takie działania mogą również być świetnym sposobem na wprowadzenie dzieci w tematykę ekologii.
Kupując nowe artykuły, starajmy się wybierać te o wysokiej jakości, które przetrwają cały rok szkolny lub nawet dłużej. Zamiast jednorazowych produktów, wybierzmy te, które można uzupełniać lub ponownie napełniać. Zwracajmy uwagę na materiały, z których są wykonane nasze zakupy – coraz częściej producenci sięgają po surowce odnawialne czy recyklingowe, co pozwala nam na zakup ekologicznych zeszytów, teczki, plecaków czy długopisów.
Na rynku dostępne są również innowacyjne produkty, takie jak zeszyty wykonane w 80% z makulatury i w 20% z odpadów z produkcji bananów. Takie zeszyty nie tylko pachną przyjemnie, ale na ich stronach widoczne są fragmenty bananowca. Dla tych, którzy poszukują czegoś unikalnego, dostępne są także kołonotatniki z okładką wykonaną z płyty winylowej.
W każdej wyprawce szkolnej muszą znaleźć się także mazaki i długopisy. Na szczęście, producenci oferują również tutaj ekologiczne alternatywy. Długopisy mogą być zrobione z przetworzonych materiałów, takich jak papier czy plastik, a niektóre z nich są nawet biodegradowalne dzięki użyciu specjalnego tworzywa Mater – Bi, produkowanego ze skrobi kukurydzianej niemodyfikowanej genetycznie. Dla bardziej wymagających klientów dostępne są również artykuły szkolne wykonane z nietypowych materiałów, takich jak algi czy części samochodowe.