Polacy niejednokrotnie są określani jako naród, dla którego zbieranie grzybów jest ulubionym sportem. Nie bez powodu – podobnie jak nasze sąsiednie kraje Europy Środkowej i Wschodniej, jesteśmy zdecydowanymi miłośnikami tych darów natury (zwanych mykofilami). Grzyby to składnik, który od zawsze goszczy na polskich stołach, szczególnie ze względu na swoje wyjątkowe walory smakowe i aromatyczne. Ale co ciekawe, grzyby były cenione nie tylko na terenie Polski. Już w starożytnej Grecji i Egipcie doceniano ich właściwości lecznicze, które po raz pierwszy opisane zostały przez Hipokratesa, uważanego za „ojca medycyny”. Zastanawiamy się jednak jakie wartości odżywcze kryją w sobie grzyby? Które jadalne gatunki mogą być błędnie uznane za trujące? Jakie korzyści zdrowotne przynosi jedzenie grzybów i kto powinien je konsumować?
Grzyby (Fungi), stanowiące odrębne królestwo w systematyce biologicznej (nie są one klasyfikowane jako rośliny ani zwierzęta), występują we wszystkich strefach klimatycznych naszej planety. Do roku 2020 naukowcy opisali prawie 150 tysięcy różnych gatunków grzybów, jednak eksperci uważają, że rzeczywista liczba gatunków jest znacznie większa.
Popularne określenie „grzyby” najczęściej odnosi się do grzybów wielkoowocnikowych (Macromycetes, ang. mushrooms), czyli grupy grzybów o owocnikach widocznych gołym okiem. Mimo że jest to podział nieprecyzyjny, jest on często stosowany ze względu na jego praktyczność.
Na terenie Polski zidentyfikowano ponad 14 tysięcy gatunków grzybów, w tym około 4.500 gatunków grzybów wielkoowocnikowych (każdego roku opisywane są nowe gatunki). Z punktu widzenia konsumpcji, według różnych źródeł, wyróżnia się od 1.100 do ponad 2 tysięcy gatunków grzybów jadalnych.
Wartościowe jest fakt, iż przepisy prawne Unii Europejskiej dopuszczają do obrotu handlowego jedynie około 40 gatunków grzybów, podczas gdy w Azji (szczególnie w Chinach i Japonii) liczba ta wynosi nawet 2000 gatunków.